Wyniki badań naukowców na terenach po byłym Zachemie
Na pierwszym tegorocznym posiedzeniu Komisja Ochrony Środowiska, Gospodarki Wodnej i Poszanowania Energii zapoznała się z wynikami badań zespołu pracowników naukowych Akademii Hutniczo-Górniczej w Krakowie, dotyczącymi zanieczyszczeń wód podziemnych powstałych w trakcie długoletniej eksploatacji byłych Zakładów Chemicznych „Zachem” w Bydgoszczy.
Swoje działania na terenie dawnego „Zachemu” przedstawiła również Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Bydgoszczy i Kujawsko-Pomorski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska. Wszyscy jednoznacznie stwierdzili, że skala problemu jest ogromna. Rozpoznanie rzeczywistych rozmiarów zanieczyszczeń utrudnia wiele czynników, w tym: duży obszar zakładów (ok. 1600 ha), długa historia działalności i brak zachowanej, a być może nawet prowadzonej dokumentacji na ten temat. Ustalono, że najgroźniejszymi ogniskami zanieczyszczeń są składowiska „Zielona”, „Lisia” i EPI. Do tej pory zidentyfikowano ponad dwadzieścia stref, z których niebezpieczne związki chemiczne mogą ciągle przedostawać się do gruntów i wód podziemnych, ale przebadanie całego terenu zajęłoby kilka lat i pochłonęło ogromne środki finansowe. Zdaniem naukowców, tzw. „chmura skażenia” przesuwa się w tempie ok. 20 m na rok w kierunku Wisły, dlatego dużo czasu nie mamy.
Negatywne oddziaływanie skażeń zagraża życiu i zdrowiu mieszkańców południowo-wschodniej części Bydgoszczy, w szczególności Łęgnowa, Plątnowa i Otorowa. Na bezpośrednio zagrożonym obszarze mieszka ok. 1200 osób, dlatego potrzeba działania jest pilna i niecierpiąca zwłoki. W posiedzeniu komisji wzięła udział przedstawicielka miejscowej społeczności, która opowiedziała radnym, jakie mają obawy i jakie panują nastroje wśród mieszkańców zatrutych osiedli.
Zarówno członkowie komisji ochrony środowiska, jak i pozostali radni województwa, którzy wzięli udział w posiedzeniu komisji w sposób zdecydowany stwierdzili, że państwo polskie, a więc my wszyscy ponosimy współodpowiedzialność za to, w jaki sposób była prowadzona produkcja w bydgoskich zakładach chemicznych i w jaki sposób przeprowadzono zakończenie eksploatacji funkcjonujących tam instalacji. Problem dotyczy nas wszystkich, dlatego musimy podjąć wszelkie działania, by zainteresować nim jak najwięcej osób, instytucji i przede wszystkim rząd.
W drugiej części posiedzenia członkowie komisji zapoznali się ze sprawozdaniem z realizacji planu gospodarki odpadami województwa kujawsko-pomorskiego w latach 2014-2016 oraz z założeniami planu finansowego Departamentu Środowiska na 2018 rok w kontekście pozyskiwania środków zewnętrznych. Komisja zaopiniowała również projekty uchwał przygotowane przez zarząd na XLI sesję sejmiku.
Kancelaria Sejmiku
6 lutego 2018 r.
